kuratorka: Agata Nowosielska
“Posiedzę sobie tu przez chwilę” zaprasza odbiorców do zasugerowanej – pozornej – przestrzeni sakralnej. Zamiast klasycznego ołtarza szafowego spełniającego pierwotnie miejsce przeżyć transcendentnych, widnieje zbiór obrazów zakomponowanych w taki sposób, by tę sakralność odbiorcom przybliżyć.
Poza centralną kompozycją złożoną z malarstwa, odnajdujemy również obiekty w “bocznym ołtarzu” a w nich wkomponowane świeczniki będące od lat pamiątką rodzinną, prócz których ustawione są przez artystkę oryginalnie wyrzeźbione obiekty o orlich szponach nawiązujące do głównej ekspozycji.
Spora część wystawy to hybrydyczne stworzenia od roślin poczynając, kończąc na wizerunkach własnych artystki w symbiozie z fauną. Artystka w głównej pracy umieściła w pąkach tych roślin niemowlęta, symbolizujące życie, kobiecość oraz nadzieję. Mandragora ta, to niezwykła roślina przypominająca kształtem postać ludzką, była od zawsze uważana za roślinę życia. Tak jak i również nasiona czarnuszki (pąki), które od dziejów, aż po dziś uważane są za roślinę leczące wszystko (“poza śmiercią”). Natomiast w skrzydłach sugerowanego ołtarza zaprezentowała totemy snu.
Wystawa traktuje głównie o poszanowaniu natury i afirmacji życia.
„Artystka wykreowała świat złożony z mnogości atrybutów – również tych kobiecych – oraz skojarzeń zarówno ze śmiercią jak i z życiem będącym nadzieją na jutro. To świat o zapachu płonących świec, kadzideł – cichych towarzyszach myśli, o zatrzymaniu się, zastanowieniu nad sobą, nad tym, co nas otacza. Wystawa ta, to miejsce, gdzie możemy usiąść na chwilę w zadumie, a może poczuć się bezpiecznie otuleni gęstym futrem zerkając ukradkiem na boczny “ołtarz”. Możemy w tej przestrzeni wystawy porozmawiać z tymi, których już nie ma, ale też wsłuchać się we własne sny, iluzje, myśli, skupić się nad tym, co dobre i co buduje przyszłość.”
zdj. Daria Szczygieł oraz Obrazowo